
O nas
Tutaj stawiamy na interakcje z drugim człowiekiem, ekspresję oraz przede wszystkim dobrą zabawę! Dla nas jesteśmy przede wszystkim społecznością - grupą znajomych, którą łączy pasją do tańca. Od ponad 10 lat dzielimy się miłością do Swinga z naszymi uczniami w Warszawie, a teraz zaczynamy działać również w Trójmieście!
Chcesz poznać nowych ludzi, szukasz sposobu na wyrażanie siebie, a może Jazz od zawsze gra Ci w duszy? Wskakuj z nami na parkiet i poznaj Lindy Hop - czystą radość z tańca! Zapraszamy!
ShimSham Trójmiasto - jak to się zaczęło
Nasza szkoła tańca to miejsce stworzone z pasji do Jazzu, rytmu i dobrej zabawy! Założycielami są Ola i Michał – tancerze i instruktorzy z wieloletnim doświadczeniem, którzy przez lata prowadzili zajęcia w Warszawskim oddziale ShimShama. Po przeprowadzce do Trójmiasta postanowiliśmy kontynuować naszą taneczną przygodę i zbudować przestrzeń, w której każdy – niezależnie od poziomu – będzie czuł się swobodnie i mógł rozwijać swoje umiejętności.
Nie jesteśmy w tym sami – do naszego zespołu dołączyło szerokie grono doświadczonych instruktorów, którzy zarażają swoją energią i pomogą Ci odnaleźć radość w tańcu. Oferujemy zajęcia w różnych stylach i formach, dbając o to, by każdy znalazł coś dla siebie.
Nie możemy się doczekać, co przyniesie przyszłość! Jedno jest pewne – chcemy dalej dzielić się naszą pasją i tworzyć społeczność ludzi, których łączy miłość do tańca.
Dołącz do nas i pozwól, aby taniec stał się częścią Twojego życia! Bez względu na to, czy chcesz spróbować czegoś nowego, poprawić swoje umiejętności, czy po prostu dobrze się bawić – znajdziesz u nas swoje miejsce.
Instruktorzy
Bo szkołę tańca tworzą ludzie - oczywiście zaangażowani uczestnicy, ale i wspaniali instruktorzy.

The Boss / Kwiatek

Michał Kwiatkowski
Z tańcami swingowymi jestem związany od 2003 roku, kiedy to rozpoczęła się moja przygoda z Boogie Woogie w Młodzieżowym Domu Kultury w Chełmie. Wraz z rozwojem tej pasji, zacząłem coraz bardziej interesować się nie tylko tańcem, ale także muzyką i historią okresu lat 20., 30. i 40. ubiegłego wieku. Dzięki temu w 2009, już w Warszawie, trafiłem na poważnie na Lindy Hopa i Charlestona :)
Dzięki małej grupie znajomych, w tym mojej przyszłej żonie Weronice, w 2011 roku porzuciłem startowanie w konkursach Boogie Woogie, żeby w pełni zająć się Lindy Hopem.
W związku z tym, że te prawie 10 lat temu w Warszawie była nas dosłownie garstka, staraliśmy robić się wszystko, żeby zainteresować nowe osoby tańcami swingowymi.
Stąd w 2012 roku rozpoczęcie działalności szkoły ShimSham – warszawski Swing oraz moja dalsza przygoda – już nie tylko z tańcem, ale także z uczeniem i organizowaniem najróżniejszych wydarzeń. Zobaczymy, dokąd nas ta droga zaprowadzi :)

Nisia / Misia

Weronika Kwiatkowska
Moja historia taneczna rozpoczęła się tym, że moja mama wysłała mnie na kurs w szkole, a miałam wtedy lat 7 – po niedługim czasie postanowiłam zbojkotować jej koncepcję i na zajęcia wróciłam już z własnej woli po niemal 15 latach.
Miłością do tańca i ciężkich treningów zarazili mnie Ania i Piotr Makowieccy, dzięki którym udało mi się zaistnieć na polskiej scenie Boogie Woogie. Również dzięki nim poznałam mojego obecnego męża – Michała. Z nim właśnie odniosłam największe sukcesy taneczne, a od 2012 roku prowadzimy z razem szkołę ShimSham – warszawski swing, organizujemy potańcówki, festiwale i koncerty.
Prywatnie (poza byciem żoną mojego męża ;) ) jestem szczęśliwą mamą trzech wspaniałych córek, które z dużą cierpliwością i zrozumieniem przyjmują taneczną pasję rodziców.

Ola / Szata

Ola Szata Szatkowska
Szata aktualnie nie prowadzi u nas zajęć regularnych, ale ale - to ona stoi za organizacją naszych wydarzeń, rejestracjami, wiadomościami, które od nas dostajecie oraz obsługą naszych social mediów - w skrócie człowiek orkiestra ;)
W skrócie: jestem Szata i lubię tańczyć.
Swoje pierwsze taneczne kroki stawiałam w 2010 roku w boogie woogie i nie spodziewałam się wtedy jak bardzo to hobby zmieni moje życie. Jakiś czas później, po tym jak po raz pierwszy wzięłam udział w festiwalu swingowym kompletnie zaprzedałam duszę, serce i nogi diab… Lindy Hopowi oraz Authentic Jazzowi.
Najważniejsza w tańcu jest dla mnie muzyka – w końcu to od niej wszystko się zaczęło. O tanecznym rozwoju lubię myśleć jak o procesie, który nigdy się nie kończy, więc inspiracje staram się czerpać z wielu różnych źródeł: zarówno ze starych klipów jak i od współczesnych tancerzy i tancerek. Gdy pytają mnie, jakie są dla mnie cechy dobrego tancerza, odpowiadam: dobre poczucie rytmu, empatia oraz poczucie humoru. Myślę, że to trafne podsumowanie tego, na czym staram się skupiać na swoich zajęciach oraz w pracy nad własnym tańcem

Alberto

Alberto Meucci
Alberto to tancerz i instruktor pochodzący z włoskiej Genowy. Jego muzyczna kariera zaczęła się dzięki gitarze, która pozwoliła mu poznać piękno zabawy muzyką i jej tworzenia. W 2015 roku odkrył Lindy Hop i zakochał się w nim od pierwszego tańca. Rzucił się w wir swingu, specjalizując w Lindy Hop i Jazz Roots, ale próbuje wszystkiego – od Bluesa do Shaga i Balboa. Chęć rozwoju sprawiła, że rzucił pracę i poświęcił się karierze tanecznej. Od tego czasu bierze udział we wszystkich możliwych festiwalach i rozwija się jako tancerz i nauczyciel, ma też długą listę osiągnięć w konkursach. W każdym poznanym lindy hopperze widzi inspirację – niezależnie od tego czy jest to jego nauczyciel czy uczeń – każda znajomość wnosi coś nowego. Taniec daje mu energię i wolność, którymi chce dzielić ze światem.

Michał

Michał Grzywa
Michała do Lindy przyciągnęła miłość do muzyki jazzowej i muzyki w ogóle. Na parkiet wszedł w 2017 roku i taniec szybko stał się jego największą zajawką. Lubi sport i ten aspekt mocno kręci go w Lindy Hopie, w tym szybkie tempo oraz air stepy. Najbardziej docenia oldschoolowe podejście, czerpanie ze źródeł oraz rytmiczne ciekawostki. Jego tanecznym idolem jest Leon James (sprawdźcie koniecznie! 🔥). W tańcu socjalnym zawsze wybiera prostotę oraz swobodę dla partnerki/partnera ponad skomplikowane przejścia.

Genia

Genia Tsvietkova
Genia tańczy od dziecka - jej taneczna historia rozpoczęła się, gdy miała zaledwie 6 lat. Pochodzi z Kijowa w Ukrainie, i jest jedną z najciekawszych tancerek Lindy Hop i Bluesa we współczesnej europejskiej scenie. Uwielbia zarówno uczestnictwo w zajęciach, jak i ich prowadzenie. Dla niej nauka to proces, który bardzo docenia i uważa za fascynujący, a każda lekcja to nowa możliwość odkrywania i dzielenia się swoją energią oraz pomysłami. Jej szczerość oraz wrażliwość w tańcu to zdecydowanie aspekty, które wyróżniają jej zajęcia spośród innych. Kiedy uczy skupia się przede wszystkim na odkrywaniu świadomego ruchu ciała oraz budowania kontroli nad nim, oraz przyjemności płynącej ze słuchania i byciu poruszanym_ną przez muzykę.

Dorota

Dorota Bryndza
Od dziecka lubiłam ruszać się do muzyki, jednak dopiero po przyjeździe na studia do Warszawy mogłam realizować swoją pasję taneczną. Przez blisko 10 lat w stolicy spróbowałam 13 różnych stylów tańca, jednak każdemu z nich czegoś brakowało. Szukałam więc dalej. Do czasu! W 2014, za namową kolegi, wybrałam się na intro do lindy hopa oraz (dzień później) na pierwszą potańcówkę. Zakochałam się od razu! W tańcu, tej radości i tej atmosferze oraz wolności jaką widziałam u doświadczonych tancerek. Dość szybko potańcówki i zajęcia regularne przestały mi wystarczać, więc zaczęłam jeździć na festiwale międzynarodowe. Życie tanecznego podróżnika wciągnęło mnie na tyle, że porzuciłam Warszawę i wyjechałam z plecakiem w Europę. Starałam się tańczyć wszędzie gdzie pojechałam a trasy wojaży układałam wokół festiwali. Jedynym stałym miejscem moich podróży był Herrang Dance Camp, którego częścią jestem od 2015 roku. Po 3 latach nomadycznego życia wróciłam do Polski i na warszawskie parkiety. W 2018 stworzyłam z grupą znajomych Fundację Capital Swing, z którą organizuję Lindy Show Off. Od 2022 współpracuję z shimsham.pl przy organizacji Retro Weekendu. Teraz rozpoczynam nową ekscytującą przygodę- jako instruktorka :) Tańczę Lindy, Charleston, Collegiate Shag, Balboa, St. Louis Shag, Blues. Podążam, prowadzę, switchuję.
Na parkiecie od | Dawno to było, nie pamiętam ;) |
Na swingowym parkiecie od | 2018 |
Ulubiony krok | Swingout |
Znienawidzony krok | Suzie Q, Sailor Kicks, Texas Tommy |
Taneczny idol | Tu się nie da wybrać jednej osoby. Imponuje mi każdy, kto ma choć trochę więcej swobody i umiejętności w tańcu niż ja :) |
Jeśli nie swing, to | W ostateczności, dla podtrzymania funkcji życiowych to obecnie chyba tylko rolki albo wyjazd na południe Europy… |
Moje swingowe marzenie to | Móc wziąć dłuuuuuuuuugi urlop i zwiedzać świat jeżdżąc po różnych festiwalach swingowych. |
Dobra potańcówka to taka gdzie | Muzyka niesie tak, że ciężko zejść z parkietu a po imprezie nie można spać bo mózg i serce dalej tańczą. |
Na potańcówkę zawsze zabieram | Spinki do włosów, buty na zmianę i coś do picia. |
Moja taneczna historia zaczęła się od | To były najprawdopodobniej jakieś szalone obroty z tatą na rodzinnej imprezie lub weselu gdy miałam kilka lat. Jakiś czas później, zanim trafiłam na właściwą, swingową drogę, były też przygody z tańcem towarzyskim i tańcem brzucha ;) |
Mój znak rozpoznawczy to | Rozpuszczone długie włosy bez względu na temperaturę |

Kinga

Kinga Suchorab
W liceum wymyśliłam sobie, że TERAZ BĘDĘ TAŃCZYĆ! Więc zaciągnęłam mojego ówczesnego chłopaka, a aktualnego męża na kurs tańca towarzyskiego, a potem co jakiś czas znajdowałam nam różne warsztaty - salsy, bachaty, rock’n’rolla. W trakcie studiów nie było więc lepszej opcji niż zaliczenie wf-u kursem tańca, gdzie pierwszy raz spotkaliśmy się z tańcami swingowymi. Przygoda ta jednak trwała bardzo krótko.
Po paru latach przerwy, przekornie, gdy w pandemii większość ludzi miała coraz mniejszą styczność z tańcem, stwierdziłam, że to jest dobry moment wrócić do tego wspaniałego hobby i znowu znalazłam warsztaty - tym razem Lindy Hop, który urzekł mnie luzem i radością jakiej nie znalazłam w innych stylach. Po roku nauki częściowo w maseczkach, częściowo przez internet, w końcu zaczęły pojawiać się imprezy swingowe. A gdy raz taką odwiedziłam, to stwierdziłam, że chcę żeby każde moje popołudnie wyglądało właśnie tak! Od tego zaczął się maraton, który trwa do dziś.

Pati

Patrycja Wszeborowska

Kuba

Kuba Suchorab
Przygodę z muzyką rozpocząłem w wieku 9 lat od gry na gitarze klasycznej. Hobby to towarzyszyło mi przez kolejne 10 lat. W międzyczasie zacząłem też trenować wschodnie sztuki walki - kendo i aikido, które nauczyły mnie wewnętrznej dyscypliny, a także wzbudziły zamiłowanie do współzawodnictwa. Wszystko to jednak porzuciłem gdy odkryłem Lindy Hopa, gdzie mogę mieć partnerkę, która ze mną współpracuje, a nie chce mnie zabić... W tańcu znalazłem też możliwość bawienia się muzyką, ruchem oraz przyjemność samodoskonalenia, a moje życie zaczęły wypełniać treningi i festiwale taneczne.

Julia

Julia Gniadkowska
Julia to prawdziwa pasjonatka tańca, ruchu i muzyki - od dzieciństwa związana z nimi w każdym możliwym wymiarze. Od pierwszej potańcówki, na której znalazła się przez przypadek, zakochała się w tańcach swingowych, które szybko stały się nieodłączną częścią jej życia. Julia poza budowaniem tanecznego warsztatu dużą wagę przykłada do budowania swojej świadomości kulturowej - tak aby poruszać się w sztuce oryginalnie afro-amerykańskiej z należnym szacunkiem i uznaniem.
Na parkiecie Julia emanuje radością i pozytywną energią, doceniając przede wszystkim zabawę oraz kreatywną wymianę między partnerami. Jej entuzjazm jest zaraźliwy, a umiejętności taneczne imponujące

Karolina

Karolina Bednarek
Karolina tańczyć zaczęła już jako dziecko, ale kiedy w pewnym momencie trafiła na Lindy Hop, od razu okazało się, że wpadła jak śliwka w kompot. Z czasem zaczęła odkrywać również Authentic Jazz, Collegiate Shag i Balboa, dzięki czemu zrozumiała jak (nieskończenie) wiele możliwości dają tańce swingowe i utwierdziła się w przekonaniu, że w końcu odnalazła swoje miejsce w tanecznym świecie.
Wciąż szuka nowych sposobów na połączenie z muzyką czerpiąc inspiracje ze starych klipów oraz innych stylów tanecznych, pogłębiając jednocześnie swoją wiedzę na temat korzeni jazzu.
W tańcu ceni sobie radość (gęsia skórka!), swobodę, autentyczność, improwizację, rytm i niekończącą się ilość rozwiązań.

Sparrow

Jacek Wróbel
Jacek wkroczył w taneczny świat 2016 roku, pełen entuzjazmu i niepewności co do tego, na co się zapisał 😃 Jak sam twierdzi jest przykładem na to, że talent tancerza ukrywa się w każdym z nas! 😉 Od początków pełnych wyzwań do teraz, Jacek pokazuje, że jego serce zdecydowanie bije w rytmie Swinga. Lindy Hop to dla niego radość, energia oraz piękne momenty tworzona dzięki idealnemu połączeniu w parze.

Ada

Ada Szczepaniuk

Trefniś

Michał Trefniś

Doris

Doris Falkowska
Hej! Jestem Doris. Muzyka swingowa towarzyszy mi od 2016 roku, wtedy dołączyłam na pierwsze regularne zajęcia Lindy Hop i przepadłam na dobre. Chwilę później moje serce skradły też Collegiate Shag i Charleston. Kiedy podczas pierwszej potańcówki zobaczyłam na parkiecie ten ogrom dobrej zabawy, swobody i improwizacji, pomyślałam, że TEŻ TAK CHCĘ. Do dziś lubię szukać ich w swoim tańcu. Uwielbiam tańce swingowe za momenty rozmowy bez rozmawiania, dziecięcej radości i uważności, której uczą, bo nigdy nie jestem bardziej tu i teraz, niż tańcząc.

Shiney

Shiney
Jego absolutnie pierwszą zajawką był C-Walk. To właśnie naśladując gangsterskie kroki Cripsów, młody Việt odkrył, że taniec to właśnie TO. Niewiele później zainteresował się Poppingiem i Lockingiem, w których Shiney zakochał się bez pamięci. Szczególnie Popping przypadł mu do gustu, gdy pewnego lata wrócił w swoje strony. W 2017 r. u Shineya pojawiła się nowa zajawka - Jazz (Vernacular Jazz, Authentic Jazz, Solo Jazz) - styl, w którym odnajduje ogromną radość oraz głębsze zrozumienie stylów, które wywodzą się z tego tańca - Popping i Locking. Shiney jest mega utytułowanym tancerzem, a ostatnio mogliśmy oglądać go w finałach konkursu podczas Paris Jazz Roots - sprawdźcie to koniecznie!
fot. ig: dancerscollect

Kasia

Kasia Chemielewska

Andrzej
